czwartek, 25 kwietnia 2013

Jak schudnąć przy bieganiu

Odpowiadamy na pytanie: JAK BIEGAĆ ŻEBY SCHUDNĄĆ?

W moim ulubionym portalu polki.pl znowu trafiłam na artykuł idealny dla mnie :)
Dlatego, że sama zaczęłam biegać tydzień temu i chcę to dalej kontynuować.
Zasady zawarte w tym artykule na pewno wezmę do siebie.
Więc tak w skrócie:
  • Utrata kalorii przy bieganiu wcale nie jest taka duża... Żeby schudnąć należy pilnować diety - należy zrezygnować ze słodyczy, cukru i tłustego mięsa... Należy jeść 5 posiłków dziennie bogatych w białko, warzywa i dobre węglowodany (produkty o niskim poziomie glikemicznym)
Kilka słów od siebie. Jestem dumna bo całkowicie zrezygnowałam ze słodyczy - w kąt odstawiłam czekoladę, cukierki, chipsy... Ciągle jednak mam problem z cukrem... Na samym początku słodziłam kawę jedną łyżeczką i wydawała mi się ta opcja ok... Teraz znowu wróciłam i słodzę jak wcześniej: 2 łyżeczki. Jaki substytut mogła bym stosować, żeby rzucić cukier? Z tłustym mięsem nigdy nie miałam problemu. Jadam 5 posiłków lecz nie regularnie... i w nich znajdują się niestety: pieczywo jasne, makarony z sosami...

  • Trening powinien trwać minimum 30-40 min. Dopiero po tym czasie organizm pobiera energię z zasobów tłuszczowych, ważne jest aby się nie zatrzymywać. Jeśli to początek biegania najlepiej połączyć bieganie z marszem.
Kilka słów od siebie: No i właśnie robiłam podstawowy błąd: zatrzymywałam się...
Biegam z moim chłopakiem, który bardzo mnie zmotywował i dziękuję mu za to, że nakłonił mnie do biegania. Jak jesteśmy już w parku, ja siadam na ławce a on robi sobie kółeczko :( Teraz wiem, że najważniejsze jest to, że choć nie mam siły biegać muszę być w ruchu...

  • Organizm najbardziej efektywnie spala tłuszcz w ok. 70 % maksymalnego zakresu tętna. Jak obliczyć optymalne tętno? 220 minus wiek to maksymalne tętno. Z podanego wyniku obliczamy 70%. Ułatwia to pulsometr, natomiast jeśli go nie mamy biegamy na tyle wolno aby rozmawiać z kimś bez zadyszki.
Kilka słów od siebie: Obliczę swoje maksymalne tętno: 220 - 23 =  197: to moje maksymalne tętno. 70% z 197 to ok. 138. Zatem będę rozmawiać z moim chłopakiem bez zadyszki żeby osiągnąć jak najlepsze efekty :)
  • Poranne biegi przed śniadaniem przynoszą najlepsze rezultaty w walce ze zbędnymi kilogramami. Nie dość, że wówczas czerpiesz energię głównie z tłuszczy, to jeszcze usprawniasz metabolizm. Do tego posiłki, które zjadasz w ciągu dnia są lepiej przyswajalne. Żeby poranny trening był jak najbardziej wydajny, dzień wcześniej możesz zjeść większą kolację (nie przesadzaj jednak z węglowodanami), wstań minimum 30 minut przed bieganiem i wypij kawę z mlekiem. Kofeina w niej zawarta przyspiesza spalanie tłuszczu, a wapń z mleka uchroni twoje mięśnie przed skurczami. Niektórzy trenerzy są zdania, że bieganie na czczo może przyczynić się do spalania mięśni. Rzeczywiście może się tak dziać, ale tylko w przypadku kiedy organizm przez dłuższy czas jest niedożywiony. Jeśli zjadasz pięć pełnowartościowych posiłków dziennie, na pewno ci to nie grozi.
Kilka słów od siebie: Cudownie <3. Postaram się biegać właśnie rano, po przebudzeniu zawsze piję kawę więc nie mam z tym problemu. Myślałam do tej pory, że nie powinno się biegać przed śniadaniem. Byłam przekonana, że muszę zjeść śniadanie. Jak dobrze, że się myliłam :) Zastosuję :)
  •  Zaleca się bieganie 3 razy w tygodniu, co drugi dzień, żeby organizm odpoczął oraz 1 dzień w tygodniu treningu siłowego w celu wzmocnienia mięśni stabilizujących brzucha, grzbietu i obręczy biodrowej. 
Kilka słów od siebie: Pamiętam mój pierwszy dzień treningu... Wszystko mnie bolało a do tego na drugi dzień powtórka z rozrywki. Moją przygodę z bieganiem zaczęłam od 3 dni z rzędu, potem przerwę miałam i wszystko już było ok. Spełniam wymagania 3 dni w tygodniu, natomiast chciała bym 5 dni biegać i 2 odpoczywać. 


  • Żeby spalić jeszcze więcej tłuszczu zaleca się serię 6-8 sprintu po 20-30sekund. Po sprincie wrócić do normalnego tempa. Po takim wysiłku ORGANIZM DALEJ POBIERA ENERGIĘ Z TKANKI TŁUSZCZOWEJ mimo, że nie biegamy...
Kilka słów od siebie: Fajna sprawa, właśnie o to chodzi, żeby nadmierna tkanka tłuszczowa znikała. Myślę, że po miesiącu spróbuję wprowadzić taki trening :)


Na zakończenie: 

Te zasady napiszę na kartce i wywieszę na lodówce :) Tak mi się podobają:)
i są do natychmiastowego zastosowania 
Pozdrawiam i czekam na opinie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz